Przed ślubem ~ matka
Ten dzień, w którym Zenek mi się oświadczył. Stałam oszołomiona patrząc w jego piwne oczy. Ich blask nie dał mi wyboru. Zgodziłam się. W końcu był bardzo pracowitym, mądrym, opiekuńczym mężczyzną, jakiego żadna kobieta nie widziała. Miałam dopiero 23 lata, on 28. Moim zdaniem ideał faceta. Mógł mieć każdą dziewczynę, wybrał mnie. Jego zalety można można by było wymieniać w nieskończoność. Och! Jaka ja byłam zauroczona...
6 lat po ślubie ~ matka
"Cudowny człowiek, wzorowy ojciec oraz mąż, tak było kiedyś, teraz to już nie jest to".
Stałam i zmywałam naczynia. Gorzkie łzy padały mi po policzkach. Znowu mnie uderzył. Tym razem poszło o to, że nie kupiłam mu wina. Mały Karolek patrzył na mnie co chwila pytając: co się stało? Biedny 4-latek musi patrzyć na tę patologię. A wszystko moja wina... Zenek jest dobry, tylko ja zła. Mogłam kupić te wino, ale wtedy nie było by chleba. Dziecku dałam jedną kromkę, ja nic nie zjadłam, reszta dla Zenka. On wyrzucił cały chleb w błoto. Ostatnie pieniądze przepadły... Co zje Karolek na kolację? Jak się spodziewałam. Na zegarze wybiła 20:00. Synek krzyczy już od 30 minut, że jest głodny. Nic dziwnego, że Zenek go uderzył, a mały stracił przytomność. Siedziałam nad mym dzieckiem i opłakiwałam całą noc...
Rozdział 1 ~córka
Babcia umarła... taka szkoda, byłam z nią związana bardzo mocno! Teraz mam 12 lat i wyruszam do prawdziwych rodziców. W swoim życiu widziałam ich 2 razy, na komunii i gdy miałam 6 lat. Na pewno rodzice przyjmą mnie z miłością. Babci zawsze zawracałam głowę pytaniami: dlaczego mnie wzięła, czemu nie mogę widywać się z mamą i tatą? Nigdy nie dostałam odpowiedzi... Teraz pakuję swoje rzeczy. Najcenniejsze są dla mnie książki, dzięki którym byłam najlepszą uczennicą w szkole, oraz pamiątki po babci warte tysiące. Wsiadłam w nadjeżdżający pociąg. Wyjęłam sobie książkę pt. "My dzieci z dworca ZOO" i czytałam z zaciekawieniem. Mój spokój śmiał przerwać pewien chłopiec.
-Cześć. Nazywam się Dominik, a Ty?
-Witaj Dominiku. - odpowiedziałam. - Zaszczyt Cie poznać. Ania, miło mi. - podałam mu rękę.
-Gdzie ruszasz księżniczko? - uśmiechnął się zalotnie Dominik.
-Na Różewo, a Ty? - uśmiechnęłam się odchylając swoje rude, rozpuszczone włosy do tyłu.
-Na prawdę? Ja też! - był zaskoczony wiadomością, o której mu powiedziałam - Ciotka zaprosiła mnie na kilka miesięcy do siebie. Dość spory kawał od Śląska, ale trochę się boję. Podobno jest tam dużo żuli.
-Hehe - znowu się uśmiechnęłam - ja jadę do rodziców. Mieszkałam u babci, która umarła.
~~
Witajcie. Chcę Wam przedstawić świat, którego być może nie znacie, nie wiecie jak żyją tacy ludzie. Świat alkoholizmu, przemocy, patologii, braku normalnego życia, abyście wiedzieli, że takie osoby są wśród nas i nie należy je zostawiać bez pomocy. Warto im pomóc i okazać nieco skruchy. Zaniedbany rówieśnik wokół Ciebie, któremu wszyscy dokuczają? Pamiętaj, to nie jego wina, że tak wygląda, taki jest. Wszystko zależy od rodziców. Jeżeli nie chcesz się wtrącać w jego sprawy bynajmniej go ignoruj, każde przezwisko wywołane z kogoś strony do tej osoby może doprowadzić do samobójstwa, a chyba nie chcesz mieć jakiegoś człowieka na sumieniu, nieprawdaż?
Co myślicie o tym co piszę? Kolejne rozdziały będą dłuższe i już w drugim rozpocznie się akcja. Proszę o szczere opinie, być może dadzą mi do zrozumienia, że coś piszę źle.
Mi sie bardzo podoba tematyka tego bloga :P Świetnie piszesz, chociaż czasem zdążają się powtórzenia ( To mały problem, na początku tak jest) . Mam nadzieję, że mi nie trafi się taki "kochający mąż". Czekam na next i oczekuję dłuższej noci :P
OdpowiedzUsuńambicje-magii.blogspot.pl
fajny, mnie wciagnelo :) czekam na dalszą część, a przy okazji zachecam do przeczytania i komentowania mojego bloga: http://moje-teksty-piosenek-julie-ross.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNo na prawdę nieźle. Kiedyś próbowałam pisać coś podobnego, ale nie umiałam wczuć się w rolę. Jednak osobą, które patrzą na to z boku jest trudno.
OdpowiedzUsuńŚwietna tematyka i obserwuję;)
Ciekawie się zapowiada ;3 To wciąga : D Popieram 'Chocolate997' ja także nie umiałabym wczuć się tak w rolę. Super piszesz <3
OdpowiedzUsuńciekawe, ale zbyt krótkie, malutko opisów i dialogów dlatego opowiadanie jest uboższe... Ale życzę powodzenia i weny w pisaniu kolejnych ;3 pozdrawiam, tina [tina-kawaii.blogspot.com]
OdpowiedzUsuńbardzo mnie wciagneło, super blog :)
OdpowiedzUsuńsunsstyle.blogspot.com
Fascynujące. Uwierz, będę czytać każdy kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńMało opisów. :3 ale fajne. Wciąga. Notodrummerz.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale jak dla mnie, to jest zbyt krótkie. Mam jednak nadzieję, że - tak jak napisałaś - notki będą się robić coraz dłuższe. Trzymam Cię za słowo i będę obserwować Twojego bloga. : )
OdpowiedzUsuńZa mało opisów, ale wciąga. Lepiej by było jakbyś piosała z jednej perspektywy
OdpowiedzUsuńnajamajke.blogspot.com (opowiadanie)
dziwnainaczej.blogspot.com (przemyślenia, rady, opinie, felietony - mój punkt widzenia)
Boże... nie mogę doczekać się kolejnych części, wiedziałam, że tak jest, ale... wiesz
OdpowiedzUsuńBo tak w życiu bywa .....
OdpowiedzUsuńMasz talent. ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następne części :D Lecz widziałem lepsze opowiadania , poćwicz jeszcze.
OdpowiedzUsuńZ poszanowaniem Kamil K.
Super opowiadanie , z niecierpliwością czekam na 2 część, Ada :)
OdpowiedzUsuńPISZESZ BEZNADZIEJNIE !
OdpowiedzUsuń" O NIE, CO ZENEK ZJE NA KOLACJE ! "
CO TO MA BYĆ?
LEPIEJ ZNAJDŹ SOBIE INNE ZAJĘCIE BO PISANIE NIE IDZIE CI NAJLEPIEJ.
WSZYSTKO JEST TAKIE DENNE, PŁYTKI...BRZMI TO IDIOTYCZNIE I TANIO.
WYBACZ, ALE TAKIE JEST MOJE ZDANIE.
NIE POTRAFISZ PISAĆ, CHYBA JESTEŚ NA TO ZA MŁODA. DO TEGO NIC NIE WIESZ O PATOLOGICZNYCH RODZINACH.
JA COŚ TAM WIEM BO SAMA SIĘ W TAKIEJ WYCHOWAŁAM, DLATEGO MAM TYLE UWAG CO DO TEGO TEKSTU.
Dopiero początek, poczekaj do kilku rozdziałów, aż się rozkręcę. Nie usunę Twojego komentarza tylko dlatego, że tak napisałaś. Każdy ma prawo wyrażać własną opinię.
UsuńTy sie wgl. znasz ? ?
UsuńSama pewnie lepiej nie piszesz !
" Beznadziejne " - ogarnij sie !!
Julla. <33
No właśnie !
UsuńWidać że patologia !!
Super Opowiadanie, Masz Talent. Z Niecierpliwością Czekam Na Następny Rozdział. : )
OdpowiedzUsuńPowiem tak , dialogi no nie są pierwszej klasy np . 'Podobno jest tam dużo żuli.
OdpowiedzUsuń-Hehe - znowu się uśmiechnęłam ' , ale poza tymi dialogami , potrafisz sie wczuc w role tej całej patologi i to u Ciebie cenie , czekam na kolejny rozdział .
Pozdrawiam i zapraszam http://uciekasz.blog.onet.pl/
BooOoskie : ** <3
OdpowiedzUsuń` utalentowana jesteś skarbie : D ^^
Julla. <33
nawet fajne ;-]
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie , przejaw tego ,że umiesz dobrze pisać opowiadania : ]
OdpowiedzUsuńA.M.W